Dzisiaj koniec Starego Roku. Umowny oczywiście. Rozmija się ze wszystkimi tradycyjnymi datami przesileń i odnowień/zakończeń. Jednak, jak ze wszystkim co się pojawia i utrwala, Sylwester w naszej kulturze, nabył swoich praw przez zasiedzenie, wkradł się w szacowną przestrzeń nieświadomości zbiorowej i stał się Archetypowy. A zatem jakoś ważny także dla mnie i Jerzego. I pewnie dla Ciebie też – Drogi Czytelniku/Droga Czytelniczko, nawet jak siedzisz teraz w ciemnym kącie pokoju i pomstujesz, że w nocy nie będziesz mógł/mogła spać. Lub siedzisz u kosmetyczki i narzekasz, że musisz coś ze sobą zrobić. Lub w sklepie nerwowo przymierzasz kiecki i koszule sprawdzając czy to tylko na raz, czy też może uda się w tym obskoczyć kilka okazji.
Właściwie co za różnica czy to Sylwester czy inne wydarzenie wydrze Cię z objęć stagnacji, bylejakości i zaniedbania? Ważne, żeby to co się wydarza było dla Ciebie dobre. A co jest dobre? Tylko to co w Twoim przeżyciu będzie dobre i potrzebne teraz lub chwilę później. Pamiętaj też, że nie zawsze to co przychodzi i to czego doświadczasz jest tym czego chcesz. Jednak bardzo często jest tym czego naprawdę potrzebujesz. Jeśli na moment przyjmiesz taką perspektywę i spojrzysz na mijający rok, możesz odkryć że masz co świętować i za co dziękować. I że nawet rzeczy trudne przyniosły Ci coś ważnego, odkrywczego, potrzebnego. Proces płynie szeroką drogą, zahaczając o różne meandry. Pozwól sobie na podążanie wraz z nim, siłą nurtu i ciekawości.
Ten rok był ważny i znaczący również dla nas, osobiście i zawodowo. Rozpoczęła się i zakończyła pierwsza edycja Grupy Kobiecej C.K.Lilien. Właśnie zaczęła się druga, a w planach na wiosnę pojawiła się już trzecia. To już rok minął także od momentu kiedy pierwszym warsztatem z cyklu Bliski Kontakt Trzeciego Stopnia zaprosiliśmy Was do współtworzenia z nami przestrzeni KrkUff! – naszej filozofii życia, która mamy nadzieję, staje się też powoli Wasza. To również rok który dopełnił pewne nasze ścieżki rozwoju zawodowego a otworzył inne. Poznaliśmy mnóstwo nowych, ciekawych osób. Z niektórymi rozstaliśmy się, czasem przeżywając większe i mniejsze żałoby. Dowiedzieliśmy się o sobie nowych rzeczy. Z niektórych zdarzeń wyciągnęliśmy wnioski. Pamiętamy że co nas nie zabije, to nas nie zabije, a o wzmocnienie musimy zadbać sami. Tak samo jak o własne granice i przestrzeń, a także marzenia:-)
W związku z kończącym się Starym Rokiem i początkiem Nowego życzymy Wam:
– więcej luzu w podchodzeniu do poważnych rzeczy i spraw
– prostej postawy i zdrowego ciała – pomaga na dobry nastrój
– kontaktu z duchem i dobrej kawy – nasza z dripa sprawdza się niezawodnie
– autrefleksji, która nie boli – bolącą wysyłamy na Hawaje razem z Krytykiem w worku od świętego Mikołaja
– przyjaźni, która czasami jest łatwa a czasami trudna ale j e s t
– radości z rzeczy drobnych
– świętowania siebie
– doceniania i wdzięczności za to co jest i za to co będzie
– zaufania i kontaktu ze swoim autentycznym Ja
Oraz wszystkiego innego!!!
Magda i Jerzy z KrkUff! Filozofia życia

0 komentarzy:

Dodaj komentarz

Chcesz się przyłączyć do dyskusji?
Feel free to contribute!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.