Praktyka ciszy

Po co Ci praktykowanie ciszy? Zebyś mógł bardziej doświadczać siebie i świata. Odkrywać na ile przekonania, historie rodzinne, automatyczne reakcje utrzymują Cię w strefie komfortu. Usiądź: na ławce, na murku, na przystanku z którego codziennie rano jedziesz do pracy. Usiądź ot tak, bez przyczyny, starannie dbając o swoje ciało, dopytując je czy jest mu wygodnie. Albo idź. Idź na spacer, który potrwa nie wiadomo ile i zaprowadzi Cię nie wiadomo gdzie. Pozwól się prowadzić stopom, rękom, oczom, zmysłowi powonienia. Zaciekawiaj się barwami, zapachami, rysunkami na murach, światłem sączącym się z okien parteru. Jak Ci jest, co się z Tobą dzieje?

Nie włączaj muzyki, nie bierz ze sobą Przyjaciela. Idź swoją drogą lub obserwuj drogę innych. Bądź tym, który doświadcza wszystkiego na nowo.

Możesz też zostać w domu. Wprowadzić ciszę za drzwi swojego mieszkania. Pozwolić aż zacznie brzęczeć. Nic nie rób, obserwuj. Prawdopodobnie za kilka chwil pojawią się pierwsze sygnały niepokoju. Umysł będzie się wiercił i proponował różne alternatywy. To będzie ciekawy moment, właśnie ujawniają się Twoje mechanizmy unikania kontaktu, tym razem z samym sobą. Więc uśmiechnij się do swojego umysłu i zapytaj: o czym jest ten niepokój? Po co właśnie teraz koniecznie miałbym włączyć telewizor, radio, zadzwonić, sprawdzić społecznościowe media? Dlaczego akurat w tym wyjątkowym momencie pragnę robić pranie, sprzątać, poczytać książkę, którą odłożyłem pół roku temu na półkę. Skąd tyle myśli o mojej dziewczynie, byłym mężu, dziecku, sąsiadce, którą wczoraj mijałem na klatce? A może czujesz głód, pragnienie? A może nagle jesteś senny. Lub koniecznie teraz na głos chętnie wykrzyczałbyś Pani w sklepie, że jest ślamazarna?

Cokolwiek masz ochotę zrobić, nie rób nic. Pozwól na to, aby przyszły do Ciebie emocje, te pod spodem, te pod pianką która je codziennie tłumi. Pytaj: skąd jesteś? Po co jesteś? Potraktuj je jak ważnych sprzymierzeńców. One właśnie teraz mają szansę do Ciebie przemówić.

Sprawdź gdzie te emocje najbardziej czujesz w ciele. Czego potrzebuje Twoje ciało? A czego potrzebujesz Ty?

Pozostań ze sobą sam na sam kolejną godzinę lub dwie. Możesz zapisać swoje odkrycia albo po prostu je zapamiętać. Podziękuj sobie za to cenne doświadczenie.

Wracaj do ciszy jak najczęściej. Pamiętaj że jak powiedział Thomas Carlye “Cisza jest żywiołem, w którym for­mują się rzeczy wielkie. “

 

tekst: Magda Skomro KrkUff! Filozofia życia